środa, 11 maja 2016

Się uśmiechnęło

Senna, niemal rutynowa trasa w lesie, wczesne popołudnie urozmaicone trójkową „Akademią rozrywki”.
- Czy ty babo wiesz gdzie jest Kolbuszowa? – ni stąd, ni zowąd Stanisław Szelc zaciągnął swoim charakterystycznym głosem.
- No… nie.
- To właśnie jeszcze dalej jest Sybir!
W jednej chwili wpadło wspomnienie zielonej tablicy z białym napisem KOLBUSZOWA 3.
- Zabawna rozbieżność pojęć - uśmiechnęło Się.

1 komentarz:

  1. może dodasz w ustawieniach komentarzy opcję "nazwa / URL" lub przynajmniej anonimowego będzie chyba łatwiej komentarze wpisywać.

    OdpowiedzUsuń