piątek, 13 maja 2016

Się miało

Znów samochód, znów Trójka. I piosenka.


Skojarzenie było jedno. Od czternastu lat to samo. Wtedy blogowanie wydawało się takie wzniosłe, notki pompatyczne, proza ocierająca się niemal o literackiego Nobla. Jednym słowem bezkrytyczny zachwyt nad samym sobą i własną bystrością talentu. Po siedmiu latach nastąpiła siedmioletnia cisza.
Dzisiaj wracając do tego pisania miało Się wrażenie dziecinności siebie samego, notki śmieszyły kiczowatością, a opisywany świat naiwnością. I piosenka brzmiała już inaczej. Wszystko było inaczej.
Dwa umorusane Smoki chrapały na tylnej kanapie.

1 komentarz:

  1. Hehe... No tak jest zawsze :-) Człowiek dojrzewa i po czasie zawsze się wydaje, że problemy, które kiedyś mieliśmy, są po prostu śmieszne :-) http://n19103.blog.pl zapraszam i pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń