czwartek, 25 kwietnia 2019

Się zamyśliło

Siedział na ławce z nogą założoną na nogę i perorował w przestrzeń.
- Muszę bronić swojego osiedla! Umiem! Byłem żołnierzem to umiem.
Akurat przechodziła sąsiadka z karimatą w ręce, a on nie przestawał.
- Cześć Krycha! Karimata! Po japońsku materac! Muszę bronić swojego osiedla. Umiem. Byłem żołnierzem. Umiem. Ktoś musi umieć bronić. To co, że pijak.
Się zamyśliło: racja, to co.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz