sobota, 23 maja 2020

Się nie odzywało

- A bo Paulina już była.
- A i Kaśka, Wiktoria...
Tak co chwilę padało jakieś imię lub ksywa, które miały podkreślać konieczność działań. Jako dowód niezbity.
Tylko presja otoczenia i chęć dopasowywania Się do niego było zupełnie obce. Nie odzywało się.

2 komentarze: