niedziela, 2 sierpnia 2020

Się włączyło

I gdy Się wydawało, że już nic nie zdarzy się ciekawego, urzekającego, wyjątkowego, innego, niecodziennego...
Się włączyło radio, a tam Mistrz śpiewał głosem, który tak mocno tkwił w głowie od lat:
Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie!
I nic dodać. Nic ująć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz