To była młoda dziewczyna, bardzo szczupła, zgrabna o delikatnej twarzy i pięknych dłoniach. Ubrana jak zwykła nastolatka (choć nieco starsza) w idealnie dopasowane dżinsy i bluzkę. Tylko te włosy... długie ufarbowane w szarą biel.
Sprzeciw? Bunt? Wyróżnienie? Gust?
Się pytało samo siebie, bo nikt z całego tłumu klientów nie zastanawiał się nad zwykłą kasjerką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz