czwartek, 21 kwietnia 2016

Się znieczuliło

Środek miasta, niemal południe, sporo ludzi spacerujących tam i z powrotem.
- Dziadku! Dziadku! – głos kilkuletniego chłopczyka był lekko chropowaty.
- Nie dostanę - ktoś z pobliskiej ławki nawet nie silił się na jakiekolwiek emocje. Chyba dziadek.
- Dziadku! Dziadku!
I wtedy wzrok powędrował na nogi chłopczyka przywiązane łańcuchem do latarni. Niemożliwe. Absurdalne. Głupie.
Nikt nie reagował.
- Wrócić? Powiedzieć? – jednak znieczuliło Się.
Wyrzut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz