środa, 30 września 2020

Się było

 Marcelina opowiadała z przekonaniem o rodzinie Nikoli. Mówiła głosem pewnym, eksperckim, podawała szczegóły z życia prywatnego, ocierając się niemal o plotki i sprawy dość prywatne i osobiste.

Się było pod ogromnym wrażeniem jej znajomości rzeczy i warsztatu pracy.

- Nikola mi wszystko opowiada. - I w tym momencie czar prysł.

Nikola była dzieckiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz