Sprzedawca stukał coś w komputer, mruczał pod nosem aż przemówił.
- W zasadzie jest to cena promocyjna - to było ciekawe, bo wszystkich innych sklepach cena była taka sama - ale do tego sprzętu mamy promocję na ubezpieczenie. Nawet pięć dych taniej!
I to był cud gospodarczy jak kupić drożej, i taniej jednocześnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz