- A może jednak?
Pół godziny później.
- To co pomalujemy? Będzie schło jak pojedziemy.
- Ale to trzeba co najmniej dwa razy, bo kolor będzie przebijał,
Pół godziny później.
- A może jednak pomalujemy?
Późno w nocy. Ubrudzona wanna, poplamiony sufit, przechylona kuweta...
Mimo wszystko Się ceniło Święty Spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz