A tu rewolucja. Wszystko co było w lodówce leżało teraz na podłodze, stole, blacie... właściwie nie było nigdzie wolnego miejsca.
- A po? - Się zapytało.
Reakcja (tradycyjnie) nerwowa z lekkim tonem złości zmusiła tylko do wyciszenia. To był najprostszy sposób na święty spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz